Kraków 2024-12-12
Ignacy Kasprzyk.
Katastrofa PZL-37 Łoś w dniu 20 czerwca 1938 roku.
Ignacy Kasprzyk urodził się w Płokach, w dniu 3 grudnia 1909 roku. Wówczas Płoki były w zaborze Austriackim i podlegały pod Wolne Miasto Kraków. Ojciec Józef, matka Honorata. Ignacy Kasprzyk ukończył szkołę powszechną, a następnie zawodową w specjalności mechanika. Jako dziesięciolatek obserwował, jak Rzeczypospolita Polska odzyskała niepodległość. Został powołany do służby wojskowej i otrzymał przydział do 2. Pułku Lotniczego w Krakowie w Rakowicach. Po przeszkoleniu, w okresie unitarnym został przydzielony do personelu technicznego obsługującego samoloty. Zajęcie to bardzo go interesowało, do tego stopnia, że pozostał w zawodowej służbie Wojska Polskiego. Został odkomenderowany do 6. Pułku Lotniczego bazującego na nowoczesnym lotnisku Skniłowo we Lwowie. Tutaj ukończył szkołę mechaników lotniczych i mianowany został podoficerem zawodowym. We Lwowie pogłębiał swoją praktykę. Był pilny, pracowity, sumienny, z ponadprzeciętnym zainteresowaniem lotnictwem. Po kilkuletniej pracy stał się specjalistą wysokiej klasy, co nie uszło uwadze przełożonych. Został skierowany do Warszawy z przydziałem do Samodzielnego Dywizjonu Doświadczalnego, w którym brał udział w pracach związanych z badaniem samolotów nowo wprowadzanych do służby w Polskim Lotnictwie Wojskowym.
W dniu 20 czerwca 1938 roku, Ignacy Kasprzyk zginął śmiercią lotnika w wypadku nad miejscowością Dąbrówka koło Piaseczna, podczas lotu testowego prototypu samolotu bombowego PZL-37 A Łoś. Zgodnie z wolą rodziny został pochowany na cmentarzu parafialnym w rodzinnych Płokach.
PZL-37 Łoś.
Samolot PZL-37 Łoś był średnim, dwusilnikowym, super nowoczesnym samolotem bombowym, opracowanym przez PZL-Okęcie pod kierunkiem inż. Jerzego Dąbrowskiego. Oblot samolotu nastąpił w dniu 13 grudnia 1936 roku. Testy samolotu prowadził Instytut Techniczny Lotnictwa. Podczas nich usunięto ponad 600 usterek i dokonano około 250 modyfikacji konstrukcji. Dążono do maksymalnego dopracowania konstrukcji, aby samolot, jako w pełni udany przekazać Wojsku Polskiemu i ewentualnym odbiorcom zagranicznym. Zbudowano już kilka maszyn serii próbnej, które miały już zdwojone koła podwozia głównego, ale jeszcze pojedyncze usterzenie pionowe.
W dniu 20 czerwca 1938 roku, jeden z samolotów PZL-37 Łoś został przygotowany do kolejnego lotu testowego. Załogę stanowiło trzech lotników: pilot plutonowy Stanisław Macek (1907-1938, jeden z najbardziej doświadczonych pilotów akrobatycznych, członek grupy Jerzego Bajana), szeregowy pomocnik mechanika Mieczysław Sioch (1914-1938) i nasz bohater inżynier pokładowy Ignacy Kasprzyk. Załoga otrzymała zdanie lotu na wyższy pilotaż, czyli akrobację na średnim pułapie. Podczas wykonywania pętli rozsypało się skrzydło samolotu. Maszyna runęła na ziemię grzebiąc w swoich szczątkach załogę. Program samolotu został zastopowany na miesiąc. Komisja badająca przyczyny katastrofy odkryła wadliwe nitowanie kesonów skrzydeł wykonanych z blachy falistej firmy Junkers. Nie sposób było ustalić, czy był to kolejny sabotaż, których już zanotowano kilka. Zwłaszcza przy produkcji silników. Pozostałe samoloty rozmontowano, aby usunąć wadliwe nitowania. Podobnie uczyniono z 20 kompletami gotowych już skrzydeł. W efekcie opóźnienie było około trzy-miesięczne. Mimo to PZL-37 Łoś zapisał piękną kartę w Wojnie Obronnej 1939 roku, przeciw germańcom i ich braciom moskalom. Śmierć tych młodych lotników nie poszła na marne.
Opracował Karol Placha Hetman
PS. Część informacji zaczerpnięto z książki „Pamięci poległych lotników 1933-1939” A Popiel.