Tragedia CASA C-295 M w dniu 23.01.2008r.

Mirosławiec 2009-04-30

Tragedia samolotu CASA C-295 M w dniu 23.01.2008r.

CASA C-295 M. 2017 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
CASA C-295 M. 2017 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

W dniu 23.01.2008 roku ( środa ) około godziny 19;00 podczas podejścia do lądowania na lotnisku wojskowym w Mirosławcu, Województwo Zachodniopomorskie, doszło do katastrofy samolotu transportowego Polskich Sił Zbrojnych typu CASA C-295 M nb 019 należącego do 13. Eskadry Lotnictwa Transportowego stacjonującej w Balicach. Samolot wykonywał lot po zaplanowanej trasie; Okęcie, Powidz, Krzesiny, Mirosławiec, Świdwin, Balice.

Na pokładzie było 16 pasażerów i 4 członków załogi. Wszyscy zginęli i byli Oficerami PSP. Cześć ich pamięci! Niech Bóg przyjmie Ich do swego królestwa i da ukojenie Ich Rodzinom.

W dniu 23.01.2008 roku, w Dowództwie Sił Powietrznych w Warszawie odbywała się 50. Konferencja Bezpieczeństwa Lotów. W konferencji uczestniczyła kierownicza kadra. Po zakończeniu konferencji część jej uczestników znalazło się na pokładzie samolotu transportowego. Z Okęcia o godzinie 16;51 w powietrze wzleciało 4 członków załogi i 41 pasażerów.

Samolot z numerem bocznym 019 został wyprodukowany w 2007 roku, do Polski był dostarczony w dniu 1.08.2007 roku i miesiąc później wcielono go do Sił Powietrznych. Samolot osiągnął nalot 393 godziny, więc powinien przejść pierwszą obsługę okresową po 300 godzinach lotu. Obsługę taką wykonano w dniu 29.11.2007 roku. Samolot był bez wątpienia nowy i nowoczesny. Zdolny do lotów „w każdych warunkach atmosferycznych” w dzień i w nocy.

Lot przebiegał prawidłowo. Lądowanie ( 17;35 ) w Powidzu. Tu wysiadło 10 żołnierzy i start ( 17;51 ) do Krzesin. Lądowanie ( 18;11 ) i wysiadło 15 żołnierzy. Z Krzesin start ( 18;24 ) do Mirosławca, bez uwag. Pułap 4 900 m i prędkość 400 km/h. Podczas podejścia do lądowania załoga była zmuszona przejść na drugi krąg. Około godziny 19;07 samolot przy drugiej próbie podejścia do lądowania samolot rozbił się w odległości około 1 300 m przed progiem RWY.

Wybuchł pożar. Samolot spłonął. Po upadku doszło do pożaru lasu. Natychmiast podjęto akcje ratunkową. Akcją ratunkową kierował zastępca Dowódcy 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu ppłk Zbigniew Wolewicz. W akcji ratowniczej po katastrofie samolotu CASA brały również udział siły i środki spoza Ministerstwa Obrony Narodowej, w tym: Policja, Pogotowie Ratunkowe, Państwowa Straż Pożarna oraz Ochotnicza Straż Pożarna. We wczesnych godzinach nocnych na miejsce katastrofy przybyli: Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franciszek Gągor oraz Dowódca Sił Powietrznych gen. broni pil. Andrzej Błasik. Następnie na teren katastrofy przybył Prezes Rady Ministrów Donald Tusk i Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich. Prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego powiadomiono z opóźnieniem.

Sytuacja pogodowa w Krzesinach ( 18;30 ); zachmurzenie 7/4, podstawa chmur 390 m, widzialność 5 km, zamglenie, wiatr 180/2, temperatura powietrza 0,8 stopni C, wilgotność 94 %, ciśnienie 1029,4. W Mirosławcu ( 19;00 ); zachmurzenie 8/7, podstawa chmur 90 m, widzialność 3 km, zamglenie wiatr 190/1, temperatura powietrza 0,7 stopnia C, wilgotność 97 %, ciśnienie 1027,0.

Po tragicznej katastrofie samolotu C-295 M dowódca Sił Powietrznych wydał obowiązujący do odwołania zakaz wykonywania lotów na samolotach tego typu. Jednak na podstawie pisma przewodniczącego Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego 31.01.2008 roku, zezwolono na realizację przelotów do kraju dwóch samolotów przebywających w Afganistanie i Libanie (wcześniej poddano je przeglądom sprawności technicznej), a 1.02.2008 roku, wszystkie samoloty C-295 M wróciły do służby.

Tyle suchych faktów. A ból w sercach ogromny. Słowa tu nic nie znaczą. Wszystko, co pozostaje to pamięć.

Minister obrony Bogdan Klich przekazał kondolencje i wyrazy współczucia dla rodzinom i najbliższym ofiar. – To wielki ból, łączymy się w cierpieniu z rodzinami. Będziemy te wszystkie sprawy wyjaśniać – zapewnił szef MON i zadeklarował pomoc rodzinom ofiar. – Ministerstwo Obrony i wojsko zrobią wszystko, by rodziny ofiar nie były osamotnione, zarówno w tych ciężkich chwilach jak i w dłuższej perspektywie – obiecał minister Klich. Minister Klich podziękował też służbom cywilnym za pomoc w akcji ratowniczej. Prezydent Lech Kaczyński ogłosił trzydniową żałobę narodową. Sejm Rzeczypospolitej odwołał posiedzenie izby.

Ofiary katastrofy samolotu CASA C-295 M nb 019.

1) gen. dyw. pil. Andrzej ANDRZEJEWSKI - 1. BLT;  2) płk dypl. pil. Zdzisław CIEŚLIK - 1. BLT;  3) ppłk pil. mgr inż. Robert MAJ - 1. BLT;  4) ppłk mgr inż. Mirosław WILCZYŃSKI - 1. BLT;  5) gen. bryg. pil. Jerzy PIŁAT - 12. BLot;  6) ppłk mgr inż. Dariusz PAWLAK - 12. BLot;  7) ppłk pil. Grzegorz JUŁGA - 8. elt;  8) mjr pil. mgr inż. Paweł ZDUNEK - 8. elt;  9) mjr mgr inż. Karol SZMIGIEL - 8. elt;  10) gen. bryg. pil. Dariusz MACIĄG - 21. BLot;  11) ppłk mgr inż. Piotr FIRLINGER - 21. BLot;  12) płk mgr inż. Zbigniew KSIĄŻEK - 22. BLot;  13) płk pil. mgr inż. Wojciech MANIEWSKI - 40. elt;  14) mjr pil. Leszek ZIEMSKI - 40. elt;  15) mjr mgr inż. Grzegorz STEFANIUK - 40. elt;  16) ppłk mgr Krzysztof SMOŁUCHA - DSP.

Załoga samolotu: Porucznik pilot Robert Kuźma - dowódca załogi. Porucznik pilot Michał Smyczyński - drugi pilot. Major Jarosław Haładus - technik pokładowy. Sierżant Janusz Adamczyk - technik załadunku.

„Cześć ich pamięci”

Samolot CASA C-295 M nb 019.

Płatowiec typ i numer fabryczny - CASA C-295M nr 043; - data produkcji- 16.07.2007 r.; - resurs całkowity - eksploatowany wg stanu technicznego; - nalot całkowity - 399 godz. 04 min. Silnik lewy: - typ i numer fabryczny - PW127G nr PCE-AX0097; - data produkcji - 17.02.2007 r.; - resurs całkowity – 6 000 godz.; - całkowity czas pracy - 399 godz. 04 min. Silnik prawy: - typ i numer fabryczny - PW127G nr PCH-AX0098; - data produkcji - 27.02.2007 r.; - resurs całkowity - 6000 godz.; - całkowity czas pracy - 399 godz. 04 min.

Samolot CASA C-295M nr boczny 019 (fabryczny 043) należał do serii produkcyjnej PO 02 i był jednym z dwóch najnowszych samolotów C-295 M eksploatowanych w Siłach Powietrznych RP. Różnice w wyposażeniu serii PO 02 względem wcześniejszej PO 01 polegają między innymi na doposażeniu samolotu w system ostrzegania o niebezpiecznym zbliżeniu się do powierzchni ziemi - EGPWS typu Mark V oraz w dwie platformy inercyjne IRS/GPS typu LN-100G (zamiast odbiorników GPS typu TOPSTAR 100-2). Platformy LN-100G nie posiadają modułów kryptograficznych umożliwiających odbiór zakodowanych sygnałów z satelitów GPS. W konsekwencji system nawigacji inercjalnej samolotów serii PO02 pozbawiony jest korekcji od sygnałów GPS, co w decydujący sposób zmniejsza jego dokładność. Moduły miała dostarczyć strona Polska - Oddział Sprzętu Łączności, Informatyki, Rozpoznania i WE Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, jako Centralny Organ Logistyczny w zakresie systemów ochrony kryptograficznej. Do czasu zakupu modułów kryptograficznych załogi na tej wersji samolotu wykorzystują odbiorniki przenośne typu GARMIN GPSMAP 196 lub tablety nawigacyjne, które nie są zintegrowane z systemem nawigacyjnym samolotu.

Przed lotem samolot został przygotowany w wersji pasażerskiej. W przedniej części kabiny ładunkowej zamontowano 12 miękkich foteli (po sześć z lewej i prawej strony), natomiast w tylnej oprócz siedzeń bocznych zamontowano dodatkowo siedzenia środkowego rzędu dla sześciu osób. Samolot mógł przewozić 49 pasażerów. W chwili zdarzenia na pokładzie oprócz czterech członków załogi znajdowało się 16 pasażerów.

Instalacja hydrauliczna samolotu oraz instalacje olejowe silników były napełnione zgodnie z wymogami. Na lotnisku WARSZAWA-OKĘCIE instalacja paliwowa samolotu została zatankowana do 4 200 kg. Obliczono, że podczas zderzenia z ziemią w zbiornikach paliwowych samolotu znajdowało się około 2 700-2 800 kg paliwa. W ostatniej fazie lotu samolot był w następującej konfiguracji: podwozie wypuszczone, klapy zaskrzydłowe wychylone o kąt 15 stopni, reflektory lądowania wyłączone. Reflektory kołowania we wnęce przedniego podwozia były włączone ( 2 x 250W ). Przed zdarzeniem samolot był sprawny technicznie. Wszystkie wymagane przepisami obsługi techniczne były wykonane. Nie stwierdzono związku przyczynowego pomiędzy stanem technicznym samolotu a zaistniałym zdarzeniem.

Według raportu komisji badającej wypadek, przyczyną katastrofy był błąd pilotażowy załogi samolotu.

Opracował Karol Placha Hetman