Wrocław 2011-05-05
Byłe Lotnisko Gądów Mały we Wrocławiu.
1910r. – 1985r.
Współrzędne geograficzne: 51.129N 16.971E.
Historia.
Lotnisko Gądów Mały było jednym z lotnisk Wrocławia. Niemiecka nazwa Flughafen Klein-Gandau. Lotnisko odegrało ważną rolę, zarówno będąc w rękach niemieckich jak i po II wojnie światowej, kiedy za sprawą wielkich tego świata, znalazło się w rękach Polskich. Obecnie (2011 rok) lotnisko już nie istnieje, ale pamięć o nim wśród seniorów lotnictwa jest wciąż żywa. Tym bardziej, iż wielu z nich na tym lotnisku uczyło się latać.
Historia Lotniska Gądów Mały rozpoczęła się w XIX wieku. W dniu 4 września 1865 roku, odbył się we Wrocławiu przelot kilkuosobowym balonem, zorganizowany przez braci Berg. Jak donosił "Dziennik Poznański" – "Balon wzniósłszy się do wysokości 6 000 stóp wrócił szczęśliwie pod wsią Małe Gądowy na ziemię”.
W 1872 roku, teren ten kupiło pruskie wojsko i po zniwelowaniu używano jako plac ćwiczeń i plac apelowy. Odbywały się na nim defilady. W 1906 roku, odbyła się defilada, na której jako gość był Winston Churchill.
Nie wiadomo, kiedy ten plac apelowy stał się lotniskiem. Prawdopodobnie na początku funkcjonowała tu jednostka balonów obserwacyjnych. Było to jedno z pierwszych lotnisk w niemczech i jedyne we Wrocławiu, aż do rozpoczęcia w 1936 roku, budowy Lotniska Srachowice, położonego jeszcze dalej na zachód od centrum Wrocławia. Lotnisko Gądów Mały miało dobre położenie. Znajdowało się przy głównej drodze wylotowej z Wrocławia w kierunku zachodnim. W odległości 7 km od centrum Miasta. Od 1926 roku, połączenie z centrum Miasta zapewniała linia tramwajowa.
W 1910 roku, na Lotnisku postawiono składany, przenośny hangar dla bazowania sterowców. Stacjonował w nim sterowiec Parseval PL-5, który spłonął w Hann Münden podczas wypuszczania wodoru w dniu 16 czerwca 1911 roku. Jego miejsce zajął sterowiec Parseval PL-9, który w 1913 roku, został sprzedany Turcji.
Pierwszą stałą infrastrukturę stanowiły trzy hangary, zbudowane prawdopodobnie w 1914 roku, tuż przed rozpoczęciem wielkiej wojny światowej.
Po wojnie światowej, od 1920 roku, w wyniku postanowień Traktatu Wersalskiego, niemcy zostali teoretycznie pozbawieni lotnictwa wojskowego. Lotnisko Gądów Mały pozostało wyłącznie jako cywilne. Ale trzeba pamiętać, iż w wyniku niewiędnącej przyjaźni sowiecko-niemieckiej, ci ostatni szkolili się na lotniskach i poligonach państwa moskiewskiego. Od 1922 roku, na Lotnisku Gadów Mały działa filia fabryki Junkersa.
Przypuszczalnie w dniu 31 stycznia 1926 roku, na wschodnim krańcu pola wzlotów w pobliżu ulicy prowadzącej z centrum Wrocławia oddano do użytku pierwszy drewniany dworzec lotniczy. Był to parterowy budynek z dwuspadowym dachem, który w podstawie miał 20 m x 10 m. Wnętrze było doświetlone świetlikami. Na dachu zbudowano wieżę obserwacyjną. Budynek miał własną kotłownię. W 1927 roku, od strony ulicy oraz od strony pola wzlotów na budynku zamontowano zegary. Pole wzlotów lotniska Gadów Mały było gruntowe, ale w miejsca stojanek samolotów (na płycie peronowej) ułożono brukowane chodniki.
W 1929 roku, po drugiej stronie pola wzlotów, w stosunku do dworca lotniczego, zbudowano trzy hangary firmy Junkers.
Po dojściu hitlera do władzy Lotnisko Gadów Mały przeżywało duży wzrost ruchu pasażerskiego. Rozpoczęto regularne loty krajowe do Berlina, Szczecina, Jeleniej Góry, Gliwic, Goerlitz, Drezna, Lipska i Halle, a także zagraniczne do Warszawy i Pragi. Lotnisko było także przykrywką dla armii niemieckiej. Szkolono tu przyszłych pilotów na kursach szybowcowych i skoków spadochronowych. Trasy wyścigów Challenge w 1929 roku i w 1930 roku, przebiegały właśnie przez to Lotnisko. Co jakiś czas Lotnisko odwiedzały sterowce. W 1932 roku, wybudowano pierwszy murowany hangar z wieżą kontroli lotów ( przy dzisiejszej ulicy Lotniczej ).
W 1937 roku, uroczyście oddano do użytku nowoczesny (istniejący do dziś, 2022 rok) budynek zarządu lotniska, z nową wieżą kontroli lotów, reprezentacyjną halą przylotów i restauracją na tarasie widokowym. Budynek wykonano według projektu Ernsta Pietrusky’ego.
W tym czasie zbudowano bunkier na południowej krawędzi lotniska przy ul. Bystrzyckiej oraz wybetonowano podjazd. Ale lotnisko przez cały czas istnienia miało miękką, trawiastą nawierzchnię. Jeszcze przed rozpoczęciem drugiej wojny światowej fabryka Junkersa zaczęła budować samoloty bojowe. Między innymi Ju-88 Sztukas. Oba Wrocławskie lotniska, tuż przed agresją zarazy niemieckiej na Rzeczypospolitą Polskę, miały na stanie dziesiątki samolotów bojowych.
Po przegranej przez Rzeczypospolitą Polskę wojnie obronnej w 1939 roku, Wrocław i jego lotniska znalazły się na uboczu głównych działań wojennych, do czasu kiedy w styczniu 1945 roku, zbliżył się front sowiecki. Kiedy zamknął się pierścień wokół twierdzy Wrocław, Lotnisko Gądów Mały stało się jedyną drogą transportu. W marcu 1945 roku, silny ostrzał zniszczył pole wzlotów, ale oddziały paramilitarne naprawiły nawierzchnię. Z końcem marca 1945 roku, linia frontu przesunęła się na odległość około 1 km od lotniska. Praktycznie uniemożliwiło to starty i lądowania. Dlatego lotnisko było wykorzystywane jako punkt zrzutu zaopatrzenia. Ocenia się, że do tego czasu niemcy zdążyli ewakuować ponad 6 000 rannych oraz sprowadzić ponad 3 000 żołnierzy. W dniu 1 kwietnia 1945 roku, Lotnisko zostało zdobyte przez sowietów, ale dalej w kierunku centrum się nie posunęli. Przypomnimy, iż Wrocław nie został przez sowietów zdobyty. Po rozmowach rozbrojeniowych poddał się na godziwych warunkach, których sowieci nie dotrzymali.
Zniszczenia wojenne uniemożliwiały korzystanie z Lotniska Gadów Mały. Teren był zaminowany i było na nim wiele niewybuchów ( niewypałów ). Rozminowywanie i wyrównywanie pola wzlotów trwało aż do 1947 roku.
W okresie 1946 – 1958, Lotnisko Gądów Mały obsługiwały regularne loty cywilne linii lotniczych PLL LOT. Drugie lotnisko, Lotnisko Srachowice było używane wyłącznie przez samoloty wojskowe, a dokładnie armię sowiecką. Równocześnie Lotnisko Gądów Mały w okresie od końca 1946 roku do 1978 roku, było eksploatowane przez Aeroklub Dolnośląski.
Opis zdjęcia: Samolot Li-2 P nr 18439102, imię własne Duśka, początkowo na stateczniku miał nb 05.
Na lotnisku Gadów Mały w hangarze powstała filia Bielskich Zakładów Szybowcowych. Do 1979 roku, zbudowano przeszło 1 000 szybowców różnych typów. W 1958 roku, zapadła decyzja o przeniesieniu transportu pasażerskiego z Lotniska Gądów Mały na Lotnisko wojskowe Strachowice. W dniu 13 września 1959 roku, otwarto Salon Lotniczy. Podczas inauguracji na lotnisku klubowym zgromadziło się 200 000 osób. Na lotnisku zaprezentowano samoloty pasażerskie, samoloty wojskowe z napędem turboodrzutowym (PZL Lim-1), śmigłowce wojskowe (SM-1) i szybowce.
Na lotnisku było centrum Wrocławskiej społeczności lotniczej. Tutaj odbyły się pierwsze Samolotowe Rajdy Dziennikarzy i Pilotów. Organizowano Międzynarodowe Zawody o Błękitną Wstęgę Odry, Dni Wrocławskich Skrzydeł itp. Na Gądowie działały między innymi; Centrum Wyszkolenia Lotniczego, lotnictwo sanitarne, agrolotnictwo, zakłady szybowcowe, stacja meteorologiczna. Uczył się tu latać pan Mirosław Hermaszewski, Polski kosmonauta. W 1978 roku, przeprowadzono ostatnie szkolenie szybowcowe i skoki spadochronowe i zamknięto lotnisko.
W połowie 70-lat teren Gądowa przeznaczono pod zabudowę mieszkaniową i podjęto decyzję o likwidacji Lotniska. Na jego miejscu powstało osiedle, a nazwy ulic – Balonowa, Skrzydlata, Szybowcowa, Latawcowa, Sterowcowa, Samolotowa, oraz bulwarów: Dedala i Ikara – nawiązują do lotniczej przeszłości tego miejsca. Ostatecznie Lotnisko znikło z map w 1985 roku. Wówczas budowa osiedla mieszkalnego złożonego z bloków, o konstrukcji w wielkiej płyty, była już daleko zaawansowana i otwarty został Dom Handlowy "Astra" przy ulicy Horbaczewskiego.
Ślady po Lotnisku Gądów Mały. 2011 rok.
Hangar.
Opis zdjęcia: Hangar z 1932 roku, po licznych przeróbkach jest obecnie dyskontem spożywczym. Ulica Lotnicza.
Budynek portu i zarządu lotniska.
Budynek istnieje do chwili obecnej. Niedawno budynek został wpisany do rejestru zabytków. Budynek został wyremontowany. W wnętrzu znajduje się: Przedszkole Nr 113 (Akademia Przedszkolaka), Rada Osiedla Gadów, Posterunek Policji (poprzednio placówka Straży Miejskiej) oraz mieszkania. Adres ul Lotnicza 22.
O powietrznej historii tego miejsca przypominają nazwy ulic oraz pomnik odsłonięty w 2005 roku, w 60. rocznicę Lotnictwa Polskiego we Wrocławiu i w 95. rocznicę utworzenia Lotniska.
Trzecie Lotnisko Wrocławia.
Trzecie i ostatnie wrocławskie lotnisko, które nie doczekało się nazwy i niechlubnie zapisało się na kartach historii miasta, mimo krótkiego istnienia, znajdowało się pomiędzy mostem Szczytnickim, a Mostem Grunwaldzkim. Obszerne pole, które po wojnie dało podstawę do nazwania całego rejonu „placem”, powstało w ostatnich tygodniach drugiej wojny światowej, podczas oblężenia Twierdzy Wrocław ( Festung Breslau ). Po tym jak w kwietniu 1945 roku, sowieci zajęli Lotnisko Gadów Mały i twierdza straciła możliwość otrzymywania zaopatrzenia drogą lotniczą, szef wrocławskiej NSDAP – Karl Hanke podjął decyzję o „wybudowaniu” lotniska we wnętrzu miasta. Wyznaczono w tym celu reprezentacyjną, dwupasmową aleję Kaiserstraße ( łączącą obecny Most Grunwaldzki z Mostem Szczytnickim ) i zburzono wszystkie znajdujące się przy niej budynki: reprezentacyjne kamienice i obiekty użyteczności publicznej, w tym ewangelicki kościół Marcina Lutra. Przestała też istnieć „Scheitniger Stern” czyli „Szczytnicka Gwiazda” – przepiękne, zabudowane kamienicami skrzyżowanie w miejscu obecnego Ronda Reagana. Pośpieszne odgruzowywanie terenu przyszłego lotniska trwało pod ostrzałem sowieckich samolotów i pochłonęło liczne ofiary wśród miejscowej ludności cywilnej i zapędzonych do pracy cudzoziemskich robotników. Z „lotniska Karla Hankego” wystartowały prawdopodobnie tylko dwa samoloty: 10 kwietnia 1945 roku, Junkers Ju 52, który ewakuował dwudziestu dwóch rannych, oraz w noc przed kapitulacją, czyli 5 maja 1945 roku, Fieseler-Storch 156, którym Karl Hanke uciekł z Wrocławia do Sudetenlandu ( Kraju Sudetów ). Spory o to czy i kiedy dokładnie miało to miejsce chyba nie ustaną. Po wojnie na kilka lat plac Grunwaldzki zamienił się w największe targowisko w mieście ( szaberplac ), bo handlowano tu wszelkim mieniem z opuszczonych niemieckich domów. Tak germańcy – Nie trzeba było zaczynać kolejnej wojny światowej, a odszkodowania Polsce zapłacicie.
Opracował Karol Placha Hetman