Legnica 2010-01-08
Byłe lotnisko w Legnicy.
Współrzędne geograficzne: 51.183N 16.182E. Elewacja 121 m.
Początki lotniska w Legnicy.
W 1913 roku, powstało w Legnicy Lotnisko dla sterowców. Na świecie sterowce budowano od 1852 roku. Sterowce były w zasadzie balonami z napędem śmigłowym. Ich kształt zależał od ilości gazu wypełniającego jego wnętrze. Lecz z początkiem XX wieku, Ferdinand von Zeppelin, opracował zupełnie nową konstrukcję, szkielet obciągnięty impregnowanym materiałem. Dlatego bardzo często potocznie na sterowce mówiono Zeppeliny. Było to nowatorskie rozwiązanie i pozwoliło na budowanie ogromnych sterowców, a co za tym idzie, aerostatów o dużym udźwigu. Drugim ważnym elementem był większy pułap lotu niż pierwszych samolotów. Dlatego sterowce od pewnego pułapu były bezkarne. Do tego musimy doliczyć bardzo duży zasięg. Dlatego nazywano je powietrznymi okrętami.
Wraz z rozpoczęciem wielkiej wojny światowej sterowce były wykorzystywane głównie do ataków bombowych i rozpoznania. Jednak różnie były efekty. Jak się okazało jedyny rzeczywiście udany lot rozpoznawczy wykonano właśnie z Lotniska Legnica. W dniu 22 sierpnia 1914 roku, załoga sterowca SL 2 wystartowała do rozpoznania terenów rosyjskich. Wniknęli w głąb przeciwnika na odległość 480 km. Lot trwał dwie i pół doby. Pokonano 1 384 km. Żołnierze przywieźli między innymi informację, o okrążonych w twierdzy Przemyśl wojskach austro-węgierskich. Jednak tej informacji sztab nie docenił, co było powodem frustracji załogi sterowca.
Jednak sterowce nie przetrwały próby czasu. Powodem były duże postępy w uzyskiwanych coraz lepszych danych taktyczno-technicznych samolotów. Ale chyba przede wszystkim palny i wybuchowy wodór, który wypełniał sterowce i balony.
Jeszcze w trakcie wielkiej wojny światowej, na lotnisku w Legnicy pojawiły się pierwsze samoloty. Po zakończeniu wojny światowej lotnisko popadło w zapomnienie na krótki czas. Już z końcem dwudziestych lat, zaczęły tu bazować samoloty sportowe. Z chwilą dojścia Hitlera do władzy, lotnisko w Legnicy zajęło lotnictwo wojskowe. Lotnisko rozwijało się dynamicznie. Tuż przed napadem na Polskę, lotnisko miało powierzchnię 220 hektarów. Zbudowano hangary, magazyny, stację paliw, bocznice kolejowe. Wybrukowano drogi wewnętrzne. Przed hangarami wybrukowano place. We wrześniu 1939 roku, z lotniska wystartowały samoloty bombardując miasta na zachodzie Rzeczypospolitej Polski.
Pole wzlotów wciąż było gruntowe (trawiaste). Lecz już w 1939 roku, istniały plany budowy trzech betonowych RWY zgodnie z ówczesną tendencją. Miały one przecinać się tworząc nieregularny trójkąt. Miało to ułatwiać start i lądowanie coraz cięższych samolotów, ale z niezbyt mocnymi zespołami napędowymi, z optymalnym kierunkiem pod wiatr. Przypuszczalnie pierwszą betonową RWY zbudowali jeńcy wojenni około 1940 roku. Miała ona długość około 1 200 m. Z uwagi na to, że po przesunięciu się frontu daleko na wschód, lotnisko nie było traktowane jako strategiczne, więc i nakłady finansowe na jego utrzymanie były małe.
Lotnisko w okresie sowieckim.
Moskale przejęli mienie pozostawione na lotnisku. Szczególnie ucieszyły ich liczne i niezniszczone hangary. Pozwoliły one na uruchomienie polowych warsztatów lotniczych. Pozostawione przez germańców niezniszczone samoloty, w większości wysłano transportem kolejowym na wschód. Największym problemem był brak paliwa, które musiano sprowadzać z CCCP.
Z uwagi na to, iż moskale zajęli kolejne lotniska na kierunku północno-zachodnim (Krzywa, Szprotawa) w Legnicy nie musiał bazować żaden pułk bojowy. Dopiero w kolejnych latach takie pułki w Legnicy czasowo stacjonowały. To co moskale czynili z Miasta determinowało charakter lotniska. Stało się ono trzecim oknem (kolej, transport samochodowy) do szybkiej komunikacji z Warszawą, ale przede wszystkim z Moskwą. Samoloty transportowe typu Li-2, bez międzylądowań pokonywały trasę Legnica – Moskwa. Maszyny typu An-2 służyły do łączności w ramach PGW. Pod koniec 50-lat, na lotnisku zaczęły pojawiać się samoloty transportowe Ił-18. W 60-latach maszyny An-12 i An-24/26. W 70-latach An-32, Ił-76.
Śmigłowce na lotnisku w Legnicy pojawiły się w 50-latach. Początkowo Mil Mi-1 (SM-1), następnie Mi-4, Mi-2, Mi-8 i na samym końcu ciężkie Mi-6. To te śmigłowce zdominowały ruch lotniczy na tym lotnisku. Jeśli chodzi o samoloty myśliwskie to początkowo widywano tu; Jak-1/3/9, MiG-9, Jak-15/17/23. Przypuszczalnie w pierwszej połowie 50-lat, przeglądy przechodziły tu myśliwce MiG-15. Lecz w kolejnych latach myśliwców tutaj nie było. Zdarzało się, że wylądował tutaj jakiś myśliwiec na przykład MiG-21, Su-17, lecz były to między-lądowania lub lądowania awaryjne.
Lotnisko w okresie Rzeczypospolitej.
Po opuszczeniu lotniska przez moskali, planowano, iż lotnisko przejmie Polskie Wojsko. Lecz z uwagi na stale zmniejszający się potencjał Sił Powietrznych Rzeczypospolitej, było to nieuzasadnione. Lotnisko przekazano władzom samorządowym. Tym bardziej, że lotnisko utrudniało rozwój miasta.
Przed wizytą Ojca Świętego Jana Pawła II, Lotnisko zostało bardzo dokładnie zbadane przez saperów, celem zlikwidowania pozostałych niewypałów (niewybuchów).
Od momentu przejęcia lotniska przez władze Polskie w 1993 roku, pojawiła się koncepcja wykorzystania lotniska dla transportu cywilnego, pasażerów i towaru. Zarządca lotniska została spółka SAG S.A. zoo. SAG to Strefa Aktywności Gospodarczej. Jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, w której Gmina Legnica ma 100 % udziałów. Spółka została powołana w 1992 roku, aby zarządzać lotniskiem i terenami przyległymi. Łącznie ponad 200 hektarów. Kapitał zakładowy Spółki wyniósł 7 686 345 złotych. Spółka została wpisana do rejestru przedsiębiorstw w Sądzie Rejonowym Wrocław Fabryczna IX Wydział Gospodarczy KRS pod numerem 0000029353.
Głównymi atutami SAG były; atrakcyjne, wręcz doskonałe położenie. 1 800 m od autostrady A 4. 1 500 m od A 3. 210 km od Pragi. Centrum Zagłębia Miedziowego. Sąsiedztwo Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Zarejestrowane lotnisko.
Pierwszą rzeczą którą należało zrobić to posprzątać po moskalach. Usunięto tysiące ton śmieci. Następnie zbudowano od podstaw lub zmodernizowano instalacje; wodno-kanalizacyjną, energetyczną i telekomunikacyjną.
W dniu 7 kwietnia 1999 roku, Lotnisko Legnica zostało wpisane do Państwowego Rejestru Lotnisk Cywilnych, pod numerem 47, jako lotnisko cywilne o kodzie referencyjnym 3 B, z RWY, o nawierzchni sztucznej.
W okresie kilku lat, na terenie zarządzanym przez SAG, zainstalowało się ponad 20 różnej wielkości firm. Zatrudniły one łącznie około 600 osób. Powstało duże centrum handlowe. Już w okresie 2002-2005, w dużych hangarach zadomowiły się markety; Eko, Nomi, Mercus. Wybudowano nowe; Auchan i Castorama. W planach były także; Becathlon, Leroy Merlin, Ikea, Makro Cash and Carry, Media Expert, Avans, Neonet, Jysk, Pepco, C&A. Działalność produkcyjną podjęły firmy Mercus i Gruca. Firmy: EKO – Holding S.A. i Grupa Żywiec S.A. uruchomiły centra logistyczne.
Próba utrzymania lotniska w Legnicy.
W dokumentach strategicznych Województwa Dolnośląskiego ujęto potrzebę funkcjonowania Lotniska Legnica. Rajcy Miasta Legnica przyjęli w 2001 roku, model funkcjonowania lotniska ujęty w dokumencie „Koncepcja zagospodarowania lotniska w Legnicy”. Jednak w dokumencie nie proponowano stałych połączeń lotniczych, co z perspektywy lat było błędem. W dniu 28 stycznia 2002 roku, Rada Miejska Legnicy wydała „Studium uwarunkowań i kierunku zagospodarowania przestrzennego Miasta Legnicy”. W nim lotnisko wskazano jako pozytywny element oddziaływania na Miasto. Lecz nie podano choćby propozycji jego przyszłej infrastruktury.
Prasa lokalna kilkakrotnie przedstawiała informacje i szersze artykuły, o ewentualnej restauracji lotniska. Lecz podstawowym warunkiem było znalezienie strategicznego inwestora. Przeciwnicy argumentowali, iż stan nawierzchni RWY i DK jest zły, a lądowanie może uszkodzić samolot. Ostatni remont wykonano w 1986 roku. Prezydent Miasta pan Tadeusz Krzakowski był zwolennikiem uczynienia strefy gospodarczo-przemysłowej, co w ewidentny sposób prowadziło do likwidacji Lotniska Legnica. Jednym z argumentów było Lotnisko Wrocław do którego legniczanie mają doskonałe autostradowe połączenie. „Teren po lotnisku ma zarabiać dla Miasta, poprzez Legnicką Specjalna Strefę Ekonomiczną.” W maju 2003 roku, Strefa Aktywności Gospodarczej Sp. z o.o. została przyjęta w poczet członków Związku Regionalnych Portów Lotniczych.
W 2005 roku, w temacie Lotnisko Legnica pojawiał się nowy gracz; Firma Airblu. Była to międzynarodowa spółka konsultingowo-projektowa. Propozycja polegała na utworzeniu wspólnego polsko-włosko-holenderskiego projektu przewidującego pozyskanie unijnych funduszy strukturalnych na utworzenie w Legnicy centrum logistycznego na bazie lotniska. Prezes firmy Airblu, Alberto Denzler von Both, przedstawił główne założenia pomysłu. Ale szczegółów nie było. Wiadomo było, że nowa spółka miała mieć charakter komunalno-prywatny. Miastu zapewniono 51 %. Teoretycznie wszystko zależało od Brukseli. Niestety firma Airblu okazała się finansowo niewiarygodna i plany upadły.
W 2007 roku, analizę w temacie Lotnisko Legnica wykonało Polsko-Irlandzkie konsorcjum "Pol-Consult". Analizę zleciły władze Miasta. „ZAGOSPODAROWANIE TERENU LOTNISKA W LEGNICY.” Analiza potwierdzała zasadność utrzymania Lotniska. Wykazano, iż będzie się sukcesywnie rozwijać i przynosić znaczne dochody, przy nakładach w jego uruchomienie i w modernizację rzędu 16 milionów złotych.
Spółka "Air Logistic Legnica" złożyła Prezydentowi Legnicy ofertę zagospodarowania Lotniska. Spółka spełnia wszelkie wymogi do zarządzania lotniskiem określone przez prawo lotnicze. W swojej ofercie występuje o przejęcie w zarząd, terenów lotniska poprzez dzierżawę, przy jednoczesnym zachowaniu przez Miasto funkcji właściciela. Konieczne byłoby ubieganie się o środki unijne. Warto tu zaznaczyć, że jak dotąd nikt z władz Legnicy nie ubiegał się o takie środki (!). Co więcej, obecny zarządzający lotniskiem SAG, złożył wniosek do Urzędu Lotnictwa Cywilnego o likwidację Lotniska.
W 2008 roku, trwały nadal dyskusje o przyszłości Lotniska Legnica. Prezydent Tadeusz Krzakowski dążył do przekształcenia Lotniska w tereny pod inwestycje. A to oznaczałoby koniec restauracji lotniska. Tylko dzięki dużej determinacji radnych, nadal tliła się szansa dla Lotniska. W tym czasie, rozkład głosów rajców Legnicy był następujący; 14 za lotniskiem, 8 przeciw lotnisku, 1 wstrzymujący się. Problem nadal był złożony. Tworzenie kolejnych zakładów pracy w rejonie Legnicy nie było dobrym pomysłem. Był już brak rąk do pracy. Rejon Legnicy należał w tym czasie do tych o najniższym bezrobociu.
W dniu 2 stycznia 2008 roku, ukazał się NOTAM informujący o zamknięciu Lotniska na okres dwóch lat. Do dnia 31 grudnia 2009 roku. (NOTAM z języka angielskiego NOTICE TO AIRMAN – Komunikat Powietrznego Szefa, jest to zawiadomienie z informacją o powstaniu lub zmianie urządzeń, procedur lub służb, ewentualnie innego niebezpieczeństwa, których podanie dla zainteresowanych jest istotne). Państwowa Agencja Żeglugi Powietrznej wydała NOTAM: EPLE LEGNICA – zamknięte dla ruch lotniczego.
Spółka Air Logistic Legnica została założona w czerwcu 2008 roku. Jej celem było uruchomienie lotniska w Legnicy. Spółka chciała utworzyć regionalny port lotniczy. Zająć się przewozami pasażerskimi i towarowymi przy pomocy własnych samolotów. Początkowo dwóch. W zamierzeniach było też szkolenie szybowcowe. Szansą miał być rządowy program rozwoju lotnisk regionalnych na okres 2007-2013. Nic z tego nie wyszło.
A jakimi sukcesami w temacie lotniczym mogła pochwalić się SAG? Niestety tego było niewiele. We współpracy z Aeroklubem Jeleniogórskim zorganizowano kurs szybowcowy (chyba jeden raz), którego adepci uzyskali III klasę pilota szybowcowego. Organizowano szkolenia paralotniarskie. Z lotniska korzystali modelarze. Trudno za twórcze uznać także pomysły SAG wożenie autokarami pasażerów niby z terminalu Legnica na Lotnisko Wrocław.
W dniu 24 czerwca 2010 roku, w Hotelu Qubus odbyła się konferencja pod tytułem „Legnica na tle regionalnego potencjału komunikacyjnego Portu Lotniczego we Wrocławiu”. Zorganizowali ją: Prezydent Legnicy, Prezes Zarządu Portu Lotniczego Wrocław SA oraz zarządzająca terenem legnickiego lotniska Strefa Aktywności Gospodarczej. Uczestniczyło ponad 50 osób związanych m. in. z branżą lotniczą, środowiskami gospodarczymi i biznesowymi oraz grupa radnych Rady Miejskiej Legnicy. Konferencja wykazała, że lotnisko w Legnicy ma minimalny potencjał.
W dniu 24 października 2016 roku, uchwałą Rady Miejskiej lotnisko zostało zlikwidowane, a teren po obiekcie przeznaczono pod działalność produkcyjną i usługową. Lotnisko Legnica przeszło do historii.
Infrastruktura Lotniska Legnica.
Współrzędne geograficzne: 51.183N 16.182E. Elewacja 121 m. Kod ICAO; EPLE. Częstotliwości radiowe: Port 122.55 MHz. Legnica Info. 125.55 MHz. Kontakt; tel. (076) 721-01-38. W dniu 7 kwietnia 1999 roku, Lotnisko Legnica zostało wpisane do Państwowego Rejestru Lotnisk Cywilnych, pod numerem 47, jako lotnisko cywilne o kodzie referencyjnym 3 B, z RWY o nawierzchni twardej. Jedna DS o wymiarach 1 600 m x 40 m. Nośność; PCN 38/R/B/W/U. Lotnisko dla ruchu lotniczego został zamknięte w dniu 2 stycznia 2008 roku.
Droga startowa (RWY) o wymiarach 1 600 m x 40 m, usytuowana na kierunku 08/26. Swoje wymiary otrzymała w 50-latach XX wieku. Nawierzchnia betonowa. Powierzchnia 64 000 m kwadratowych. Poprzednio miła długość około 1 200 m, a szerokość 20/25 m. Według dostępnej wiedzy, za czasów germańskich w planach były jeszcze dwie drogi startowe, które mniej więcej miały przebiegać jak obecne główne DK. Aktualnie (2009 roku) oprócz betonowej RWY, Lotnisko miało wytyczoną awaryjną gruntową (trawiastą) drogę startową, ulokowaną równolegle do głównej po jej południowej stronie. Miała wymiary 1 400 m x 100 m.
Drogi kołowania. Na lotnisku wybudowano około 4 000 m DK. Otrzymały one szerokość 10-20 m. Powierzchnia to 72 000 m kwadratowych. Ich nawierzchnia jest betonowa lub asfaltowa.
Specyfiką Lotniska były duże PPS przeznaczone dla pojedynczych dużych śmigłowców typu Mi-6. Takich stanowisk było 31, a pozostały 24.
Lotnisko wyposażono tylko w jedną CPPS o wymiarach 150 m x 50 m i powierzchni 7 500 m kwadratowych.
Hangary na lotnisku Legnica.
Lotnisko dysponowało dużą liczbą hangarów. Większość z nich powstała za czasów germańskich. Niestety nie znamy ich faktycznych numerów, dlatego stworzyliśmy własną numerację, poczynając od zachodu na wschód. Przypomnijmy, że hangary to nie są garaże dla samolotów. Zwykle pełniły i pełnią funkcje warsztatowe, gdzie mechanicy jak i sam statek powietrzny mają korzystne warunki.
Hangar Nr 1. Hangar ten już nie istnieje. Został całkowicie przebudowany na Centrum Logistyczne EKO, a później zajęła go firma Dorfner Minerals Polska. Gabaryty obiektu zostały znacznie powiększone. Zarówno w kierunku południowym jak i zachodnim. Tylko ze zdjęć robionych z powietrza można dostrzec jak duży był to hangar. Miał wymiary 95 m x 45 m.
Hangar Nr 2, w momencie jego powstania należał do jednych z najnowocześniejszych obiektów tego typu. W jednej bryle zamknięto hangar wraz z dwoma budynkami zaplecza. W podstawie ma 80 m x 45 m. Hangar także należał do firmy EKO, a aktualnie mieści się w nim firma „Mooij Forwarding & Logistics.
Hangar Nr 3, to obiekt zbudowany prawdopodobnie w 1935 roku. Wyróżnia się zmienno-krzywiznym dachem, potężnymi kominami i zegarem umieszczony na frontonie w szczycie. Hangar ma w podstawie 74 m x 55 m. Obecnie mieści się w nim zakład wulkanizacyjny.
Hangar Nr 4, stanowi jedną bryłę z wieżą kontroli lotów. Sam hangar ma w podstawie 70 m x 40 m. Obiekt także zagospodarowany przez firmy. Mieści się w nim sklep internetowy ISO Trade Spółka i firma Fffrree.com.
Hangar Nr 5, jest obiektem najbardziej wysuniętym na zachód. Jest najmłodszy. Przypuszczalnie zbudowany w 1975 roku. Nowy właściciel w 2009 roku, wykonał kapitalny remont. Hangar ma w podstawie około 85 m x 45 m. Obecnie hangar jest zajmowany przez firmę Ready Bathroom.
Wymienione powyżej hangary miały szczęście i po kilku latach znalazły nabywców. Zostały zajęte przez różne firmy jako magazyny i pawilony handlowe. Inne budynki także znalazły nowych gospodarzy. Niestety nie miały takiego szczęścia hangary ustawione z dala od RWY, w północno-wschodniej części lotniska. Opuszczone, nie doczekały się gospodarzy i z roku na rok coraz bardziej dewastowane, zostały w końcu zburzone.
Hangar Nr 6, o wymiarach w podstawie 80 m x 40 m. O konstrukcji ścian murowanych z cegieł. Dach o konstrukcji kratownicowej nitowanej, kryty blachą. W bokach nie otwierane okna z szybami. Drzwi metalowe wieloelementowe, otwierane ręcznie. We wnętrzu w prawym narożniku umieszczono trzy murowane garaże z technicznymi kanałami.
Hangar Nr 7, był zlokalizowany najdalej na południowym-wschodzie. Był większy. W podstawie 90 m x 40 m. Miał identyczną konstrukcję jak hangar Nr 6. Także w 2001 roku, został rozebrany.
Pozostałe obiekty lotniska.
Wieża kontroli lotów z powodu rozwoju lotniska znalazła się stosunkowo daleko od RWY. Świadczy to o czasie jej powstania zanim została zbudowano betonową główną RWY. Jest to obiekt cztero kondygnacyjny, który w czasie swojego istnienia był kilkakrotnie modernizowany.
W południowej części Lotniska usytuowano MPS. Prowadziła do niego droga oraz bocznica kolejowa.
Do militarnych obiektów na terenie Lotniska trzeba zaliczyć bombo skład (magazyn broni). Czy w nim przechowywali sowieci broń jądrową (atomową)? Możemy napisać, że nie, bo na tym lotnisku nie było samolotów do ich przenoszenia. Ale bomby i pociski rakietowe składowano tu na pewno.
Ogrodzenie Lotniska w Legnicy było typowe dla rozwiązań germańskich i sowieckich. Można je spotkać w Brzegu, Kluczewie i innych. Betonowe zbrojone słupki i rozciągnięty między nimi drut kolczasty. Tylko niektóre fragmenty ogrodzenia Lotniska były grodzone betonowym ogrodzeniem. Szczególnie te od strony Miasta. Dodatkowo były nieliczne tablice ostrzegające w języku rosyjskim. O ile sforsowanie takiego ogrodzenia nie było problemem, to łatwo można byłoby się natknąć na wartowników, których posterunki były rozmieszczone co 200 m. Całe lotnisko było silnie bronione. Nie tylko poprzez dużą ilość uzbrojonych wartowników, ale także poprzez liczne strażnice-bunkry. Były to typowe sowieckie rozwiązania oparte na zbrojonych betonowych prefabrykatach, składanych jak klocki. Wiele z nich były częściowo ukryte w ziemi. Na stanie obsługi takiego bunkra była broń palna km i ckm, a także granaty.
Kolej i bocznice.
Już wspomnieliśmy o bocznicy kolejowej. Lotnisko pod względem komunikacji kolejowej należy do specyficznych. Gdyż za jego ogrodzeniem, po wschodniej stronie przebiega linia kolejowa nr 137, jednotorowa z Legnicy do miejscowości Jawor i dalej do Katowic. Na terenie Rzeczypospolitej przeważnie do lotnisk prowadzą bocznice kolejowe kilku lub nawet kilkunastokilometrowe, budowane specjalnie dla potrzeb danego lotniska. Linia kolejowa Legnica – Jawor obecnie jest eksploatowana w minimalnym stopniu. Na Lotnisku Legnica znalazły się trzy bocznice. Jedna prowadząca do MPS i dwie w północno-wschodniej części w okolice hangarów i magazynów. Znaczna część tego torowiska już została rozebrana.
Szlak kolejowy nr 137 Legnica-Katowice zaczęto budować w 1844 roku. W 1957 roku zaczęto szlak elektryfikować. Odcinek między Legnica-Jawor także zelektryfikowano, ale sieć trakcyjna została zdemontowana z polecenie moskali (!).
Zaplecze lotniska w Legnicy.
Cała północna część Lotniska była zajęta przez budynki sztabowo-koszarowe. Mieszczą się one pomiędzy dzisiejszymi ulicami pułkownika Karola Myrka (wybitnego Polskiego dowódcy artyleryjskiego), a Tadeusza Gumińskiego. W obecnym czasie (2010 rok) znaczna część tych budynków została zaadoptowana dla celów mieszkaniowych i wyremontowana. Ale jeszcze kilka obiektów czeka na remont lub rozbiórkę. W kolejnych latach, wolne tereny rozparcelowano i powstało osiedle domów jednorodzinnych.
Główny wjazd na Lotnisko.
Oczywiście, główny wjazd na Lotnisko nie jest obiektem bardzo interesującym. Ale jest ciekawy pod względem jego systematycznego znikania, a aktualnie nie ma po nim śladu. Brama znajdowała się przy skrzyżowaniu alei Rzeczypospolitej i Pułkownika Karol Myrka. Najpierw była metalowa brama, biuro przepustek i bunkier. W 1994 roku, brama została zlikwidowana. Następnie rozebrano bunkier, poszerzono ulicę, a skrzyżowanie wyposażono w sygnalizację świetlną. W budynku biura przepustek przebito przejście dla ruchu pieszego. A po kolejnych latach budynek rozebrano. zlikwidowano także fragmenty betonowego starego ogrodzenia. Obok skrzyżowania postawiono pawilon handlowy "Dino".
Opracował Karol Placha Hetman