Drogowe Odcinki Lotniskowe (DOL). 2017r.

Warszawa 2017-08-01

Drogowe Odcinki Lotniskowe (DOL). 2017r.

Pierwsze drogowe odcinki lotniskowe na świecie powstały pod koniec drugiej wojny światowej. Germańcy w swojej desperacji zaczęli wykorzystywać odcinki autostrad, jako tymczasowe lotniska.  Tak rozwinął się system Reichsautobahn, który jednak nie pomógł zwycięsko zakończyć wojny, a nawet zachować granice z marca 1938 roku (aneksja Austrii). Początkowo DOL poszły w zapomnienie. Jednak agresywna postawa moskiewskiego doprowadziła do rozgorzenia zimnej wojny. W 50-latach, po obu stronach żelaznej kurtyny system DOL był rozwijany. W Europie były to następujące kraje: NRD, Polska, Czechosłowacja, RFN, Szwajcaria.

Również z systemu DOL korzystały państwa Skandynawskie, ale tam wynikało to ze specyfiki klimatu i częściowo politycznej neutralności: Szwecja, Finlandia. Poza Europą z DOL korzystały: Korea Północna (KRLD), Tajwan, Pakistan. Na masową skalę z DOL korzystał Iran i Irak (90-lata XX wieku).

W Polsce, kolejne typy samolotów bojowych wymagały coraz dłuższych dróg startowych, o coraz większych wymaganiach, co do nośności nawierzchni. Coraz trudniej było je użytkować na lotniskach z gruntowymi polami wzlotu. Z drugiej strony, coraz bardziej rozwinięte bazy lotnicze były doskonałym celem dla przeciwnika. Skuteczny atak na te bazy doprowadziłby do unieruchomienia samolotów na nim bazujących.

DOL Chociw - Wiechnowice. 2017 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
DOL Chociw - Wiechnowice. 2017 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Opis zdjęcia: Drogowy Odcinek Lotniskowe Chociw - Wiechnowice, na drodze wojewódzkiej Nr 726, Województwo Łódzkie, Powiat Tomaszów. Z DOL korzystały samoloty z lotniska Nowe Miasto nad Pilicą. Po prawej stronie PPS.

MiG-21. 2017 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman
MiG-21. 2017 rok. Zdjęcie Karol Placha Hetman

Dlatego z końcem 50-lat, zrodziła się koncepcja wykorzystania dróg publicznych, jako dróg startowych. Koncepcja zyskała aprobatę MON. Wytypowano około 30 lokalizacji, które można byłoby przekształcić w DOL. Ponieważ wojsko o wszystkim decydowało, nie zasięgano żadnej opinii lokalnych rad narodowych. Jest to o tyle istotne, że na czas wykonywania lotów z DOL, dany odcinek drogi krajowej lub wojewódzkiej był całkowicie wyłączany z ruchu publicznego, co prowadziło do trudności komunikacyjnych. Tak jak w przypadku nowych lotnisk, tak samo i w przypadku DOL wszystkie obiekty zlokalizowano w północno-zachodniej części kraju. Typowano drogi wojewódzkie i drogi krajowe. Nie brano pod uwagę dróg powiatowych, ponieważ są one wąskie, kręte i zwykle miały gorszą nawierzchnię. Unikano skrzyżowań drogowych, przejazdów kolejowych, mostów, napowietrznych linii energetycznych i telefonicznych. Wybierano tereny zalesione, ale także nie gardzono obszarami typowo rolniczymi. Niektóre lokalizacje znalazły się na dawnych germańskich szlakach komunikacyjnych, na kierunku wschód-zachód, które w Polskiej rzeczywistości nie miały tak dużego znaczenia. Przy lokalizacji DOL mniej zawracano uwagę na typowy w Polsce kierunek wiatrów wschód-zachód. Wynikało to z osłony drogi przed wiatrami poprzez pobliskie tereny leśne.

DOL technicznie nie jest skomplikowaną budowlą i z lotniczego lub satelitarnego rozpoznania jest trudny do zlokalizowania. Długość DOL wynosi od 2 000 m do 2 300 m. Szerokość od 15 m do 30 m, chociaż typowe były 20 metrowe. Na obu końcach takiego odcinka zlokalizowano płaszczyzny postoju i obsługi samolotów. Wymiary tych płaszczyzn są bardzo różne, ale przeważnie mają długość 100 m, a szerokość 50 m.

Samoloty typu Lim-2 i Lim-5 oraz wszystkie pochodne były pierwszymi samolotami myśliwskimi, które korzystały z DOL. Lecz prawdziwa rewolucja nastąpiła w chwili kiedy z DOL zaczęły korzystać samoloty typu MiG-21. Według dostępnych informacji, pierwszym pilotem, który wykonał start i lądowanie korzystając z DOL był kapitan Zbigniew Biedrzycki z 4. PLM w Goleniowie. Był to 1965 lub 1966 rok. Do operacji z DOL zawsze typowano najlepszych i najbardziej doświadczonych pilotów. Do końca 60-lat, wszystkie Pułki miały przynajmniej kilku pilotów z uprawnieniami do operacji na DOL. Loty wykonywano na różnych typach samolotów MiG-21. Według informacji dostępnych w Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, także samoloty Su-7 korzystały z DOL. Kolejne maszyny, których piloci także uzyskali uprawnienia do operacji z tego typu lądowisk, to byli piloci Su-20 i Su-22, a także MiG-23 oraz MiG-21 bis. W 90-latach, jeszcze przed wstąpieniem Polski do NATO, na DOL na terenie Polski, loty wykonywali piloci z UK (samoloty Jaguar i Tornado), Szwecji (JA.37 Viggen), RFN (Tornado), Włochy (AMX International) i inni.

W Polsce, po przemianach ustrojowych w 1989 roku, Wojsko Polskie chciało zachować DOL i możliwość korzystania z nich. Problemem okazał się jednak wybór nowego wielozadaniowego samolotu bojowego. Samolot Lockheed F-16 Jastrząb nie miały zdolności korzystania z DOL. Natomiast JAS.39 Grippen taką zdolność posiadał, co było jednym z ważnych argumentów dla przyjęcia oferty Szwedzkiej.

Do chwili obecnej (2017 rok) zdolność korzystania z DOL zachowały samoloty MiG-29 i Su-22, które ćwiczą na DOL Kliniska. Jednak ostatnie odnotowane tam ćwiczenia odbyły się w 2006 roku.

Według informacji z dowództwa Polskich Sił Powietrznych, po wstąpieniu do NATO wytypowano jeszcze kilka potencjalnych DOL, ale chronione są jako informacje niejawne. Można tylko się domyślać, że zostały one wytypowane we wschodniej części Rzeczypospolitej. Problem w tym, że musiałyby one być zdolne do przyjmowania samolotów Lockheed F-16 Jastrząb, a to wymaga większych nakładów finansowych. Nie ulega wątpliwości, iż z ponad 25 drogowych odcinków lotniskowych, do użytku obecnie nadaje się zaledwie kilka. Około pięciu. Ministerstwo Obrony Narodowej przyznaje, że wiele DOL straciły swój charakter. Musimy jednak pamietać, że MON nigdy oficjalnie nie zrezygnowało z takich lądowisk. W tym temacie wiele złego, w ostatnich 25 latach, zrobiły masońsko-liberalno-postkomunistyczne rządy, które jawnie dążyły do osłabiania Wojska Polskiego.

Sporym problemem Polskich odcinków drogowych jest także zbyt mała szerokość dostępnych DOL. Według nieoficjalnych informacji, powinny one mieć szerokość 30 m i więcej. Wszyscy piloci, którzy lądowali na DOL o szerokości 20 metrów twierdzili, że „To lądowanie na sznurowadle. Zbliżasz się, a droga jak była wąska, tak dalej jest wąska. To był spory stres. Marginesu błędu nie było, bo wypadnięcie na bok z drogi to katastrofa. Ale jest to umiejętność do opanowania.” RWY na lotnisku to szerokość 40-60 metrów.

Obecnie (2017 rok) wiele krajów na świecie i w Europie zachowuje możliwość wykorzystywania dróg publicznych do obsługi samolotów, zwykle ciężkiego transportu wojskowego. Noszą one nazwę angielską „Highway Strip”. Drogi są tak zbudowane, iż środkowy pas, który zwykle rozdziela dwie jezdnie, jest także betonowy (asfalto-betonowy) i bariery tam zamontowane można stosunkowo szybko rozebrać. Przygotowanie tego typu lądowiska zajmuje około 24-48 godzin. Długość takiego odcinka wynosi 2 500 - 3 500 metrów. Na obu końcach znajdują się płaszczyzny postojowe, które zwykle są parkingami (MOP - miejsce obsługi podróżnych). Tego typu DOL mają być wykorzystywane nie tylko w czasie wojny, ale także w sytuacji klęsk żywiołowych i innych kataklizmów. Tego typu filozofię prowadzi na przykład Australia.

Po inwazji Tureckiej na Cypr, w 1974 roku, w greckiej części Cypru zbudowano trzy DOL na autostradach. Są one łatwo rozpoznawalne po specyficznej środkowej linii oraz oznaczeniach tak zwanych celowników, czyli strefy dotykowej. Jeden położony jest na autostradzie Limassol-Nicosia (5 200 m, 17 100 ft), drugi na autostradzie Limassol-Larnaca (5 000 m, 16 000 ft), trzeci to znacznie mniejszy pas położony na autostradzie Limassol-Paphos w pobliżu międzynarodowego lotniska w Pafos.

Finlandia była tym krajem, który z powodu swojej specyfiki, starty samolotów z dróg publicznych i zamarzniętych jezior stosował już w okresie zimowej wojny z zarazą moskiewską już w 1939-1940 roku. Z początkiem nowego wieku, w doktrynie obronnej Finlandii pojawiła się na nowo potrzeba, aby wszystkie samoloty sił powietrznych mogły korzystać z dróg. W 2015 roku i 2016 roku, Finlandia przeprowadziła manewry sił powietrznych, z udziałem Szwecji, podczas których wszystkie samoloty operowały z dróg publicznych. Podobne rozwiązania stosuje Szwecja, nieprzerwanie od 1940 roku. Pierwsze drogowe odcinki lotniskowe w Szwecji powstały około 1949 roku. Miały one długość 1 500 metrów. Sześcio-dniowa wojna na Bliskim Wschodzie dała asumpt dla Szwecji dla rozwoju sieci takich lądowisk. Samolot wielozadaniowy AJ.37 Viggen został zaprojektowany specjalnie dla korzystania z vägbas, dosłownie oznaczające „bazy dróg”. Podobnie projektowano kolejne myśliwce. W ostatnich piętnastu latach Szwecja ograniczyła korzystanie z DOL, ale odbywa wspólne ćwiczenia z Finlandią od 2015 roku) korzystając z drogowych odcinków.

W byłym CCCP istniało wiele Аэродромный Участок Дороги. Na obecną chwilę (2017 rok) trudno jest wykazać, czy siły powietrzne państwa moskiewskiego korzystają z DOL.

Opracował Karol Placha Hetman