Air Show w Krakowie
VI Małopolski Piknik Lotniczy odbył się w dniach 27–28 czerwca 2009 roku.
Opis do zdjęcia: Na pierwszym planie samolot PZL M-26 Iskierka, SP-DIF. Samolot pilotował Wiesław Cena. W dniu 16 czerwca 2010 roku, na Lotnisku Mielec, samolot podchodząc do lądowania miał za małą prędkość i w wyniku przeciągnięcia, przepadł z kilku metrów i rozbił się. Na drugim planie jest samolot PZL M-28 Skytruck, SP-DDA. Samolot PZL Mielec M-28 Skytruck, nr AJE001-01 i znakach rejestracyjnych SP-DDA, od wielu lat czynnie uczestniczy w wielu pokazach lotniczych organizowanych w naszym kraju.
W 2009 roku, odbył się kolejny bardzo udany Piknik Lotniczy. Co prawda, w sobotę (27.06.2009 rok) pogoda trochę pokrzyżowała plany pokazów w powietrzu, ale w niedzielę (28.06.2009 rok) już takich problemów nie było. Na pikniku pojawili się starzy znajomi, ale nie zabrakło nowości. Jak zwykle, na czas imprezy Urząd Lotnictwa Cywilnego wydawał warunkową zgodę na starty samolotów i śmigłowców z pozostałego fragmentu drogi startowej (RWY). Niektóre samoloty bazowały na Lotnisku Pobiednik lub Lotnisku Balice. Ponieważ w pobliżu przebiega ścieżka schodzenia do lądowania samolotów na Lotnisko Balice, strefa pokazów była ograniczana w kierunku północnym i w zakresie pułapu.
Sensacją pikniku był niewątpliwie samolot General Dynamics F-16 Fighting Falcon, lotnictwa wojskowego Danii. To zainteresowanie wynikło z faktu kupna przez Polskę samolotów Lockheed Martin F-16 Jastrząb, które weszły do służby w 2006 roku. Prezentowany samolot w ramach redukcji został wycofany ze służby. Samolot był wożony po całej Europie, jako żywa reklama technik wojskowej i zachęta do wstępowania do służby wojskowej.
Na pikniku byli spadochroniarze i moto-paralotniarze, czyli najtańsza forma uprawiania sportu lotniczego. Po raz pierwszy na pikniku były wiatrakowce, które z roku na rok są coraz bardziej popularne. Wynika to ze stosunkowo niskich kosztów kupna i eksploatacji. Jednak na pikniku królowały samoloty ultra-lekkie.
Na pikniku po raz kolejny zjawili się handlowcy oferujący sprzedaż statków powietrznych. Po raz kolejny można było zapoznać nie z ofertą kupna śmigłowca RotorWay, tym razem w wersji A.600. Jest to śmigłowiec typu kit, dwuosobowy, napędzany cztero-cylindrowym silnikiem spalinowym RotorWay. Była także oferta sprzedaży śmigłowca ultralekkiego Hell-Sport CH-7 Kompress. Śmigłowiec jest napędzany cztero-cylindrowym silnikiem Rotax, zasilany benzyną samochodową.
Na pikniku był samolot transportowy Dornier Do.28 D Skyservant, 58+89. Był samolot 3Xtrim 450 Ultra, SP-YZK. Był stały bywalec pikniku Piper J-3C-65 Cub, SP-AWP. Był samolot Morane-Saulnier MS-892 Rallye 150ST, SP-WUL. Był samolot Dova DV-1 Skylark, OK-KUR18. Był samolot ultralekki Tomark Aero SD-4 Viper, OM-M025. Samolot ten uległ rozbiciu w dniu 1 października 2011 roku, a dwie osoby będące na pokładzie zginęły. Na pikniku był samolot akrobacyjny Extra 200, D-EEMT. W dniu 28 grudnia 2016 roku, na lotnisku w Zegrzu Pomorskim, podczas wykonywania akrobacji, samolot zderzył się z ziemią. W wyniku tego zdarzenia statek powietrzny całkowicie spłonął, a pilot poważnie ranny.
W powietrzu mogliśmy podziwiać pana Jurgisa Kairysa w akrobacji na samolocie akrobacyjnym Suchoj Su-31. Samolot był w barwach srebrno-szarych. W powietrzu był także akrobacyjny Extra 200, pilotowany przez Uwe Zimmermanna. Samolot był w żółtym kolorze. Był samolot akrobacyjny Super Skybolt 300, który pilotował Marek Szufa. Były dwa samoloty Zlin Z-50 LS zespołu "Żelazny".
W powietrzu były śmigłowce: PZL Kania, lotnictwa Policji oraz śmigłowiec Robinson.
Na pikniku był także niezwykły samolot. Consolidated PBY Catalina to amerykańska patrolowa łódź latająca i samolot-amfibia, zbudowana w 1935 roku. Podczas pikniku samolot bazował na Lotnisku Pobiednik. W kolejnych latach, ten niezwykły samolot gościł wielokrotnie na różnych polskich pokazach lotniczych.
Na pikniku ogromną popularnością cieszyła się samolot TS-11 Iskra i jego kabina do której można było wsiąść każdemu.
Generalnie w powietrzu było mniej samolotów niż planowano. Głównym powodem była zła pogoda. Z tego powodu do Krakowa nie przyleciały samoloty Sea Furry i Boronco. "Dziury" w programie wypełniały loty dwóch samolotów PZL An-2. Komentatorami pikniku byli panowie Jan Hoffmann i konstruktor lotniczy Edward Margański.
Zwiększała się ilość militarnych grup rekonstrukcyjnych. Odbyła się też inscenizacja bitwy z okresu drugiej wojny światowej na terenie Francji.
Już po zakończeniu Pikniku Lotniczego doszło do katastrofy samolotu Cessna C.172, która należała do Aeroklubu Warszawskiego. Samolot wystartował z Czyżyn i miał na pokładzie pilota i trzech pasażerów. Samolot był przeciążony i przepadł. Śmierć poniósł pilot i jeden z pasażerów, a dwa pozostali pasażerowie odnieśli ciężkie rany.
Opracował Karol Placha Hetman