Kraków 2013-03-06
Techniczna Szkoła Lotnictwa Wojska Polskiego w Warszawie
1945r.-1949r.
Musimy na chwilę przenieść się do Zamościa, gdzie już od jesieni 1944 roku, funkcjonowała Polska Lotnicza Szkoła Wojskowa, kierowana przez rosjan. Dla komunistów, jej lokalizacja nie była korzystna. Ludność Zamojszczyzny i Lubelszczyzny jawnie okazywała wrogość nowemu okupantowi. Z drugiej strony, dla władzy dobrze jest mieć tego typu placówki pod nosem. Jednocześnie osobowe przepełnienie szkoły i warunki socjalno-bytowe były bardzo trudne.
Wydano Rozkazy; Nr 019/org ND WP z dnia 22.01.1946 roku oraz Nr 015 Dowódcy Lotnictwa Wojska Polskiego z dnia 31.01.1946 roku. W ich wyniku, w lutym 1946 roku, pułk w Zamościu został rozformowany, a jego poszczególne komponenty przekazano odpowiednio do Dęblina (szkolenie lotnicze podstawowe i bojowe) i do Warszawy (szkolenie mechaników).
Proces organizacji szkoły w nowym miejscu trwał niezwykle długo. Od lipca 1945 roku do kwietnia 1946 roku. Szkoła zajęła koszary po przedwojennym pułku artylerii. Budynki murowane z cegły pochodziły z 30-tych lat XX wieku i były stosunkowo nowe. Choć koszary były częściowo zniszczone, to i tak warunki były tu lepsze niż w Zamościu. Izby żołnierskie wyposażone były w łóżka z pościelą. Zajęcia prowadzono w dwóch blokach (budynkach) szkoleniowych. Do tego przygotowano także prowizoryczny plac, na którym zgromadzono samoloty i makiety.
Lokalizacja szkoły to obszar zbliżony do trójkąta, ograniczony obecnie ulicami: Generała Kalińskiego, Radarowa, Dywizjonu 303. Obecnie (2013 rok) teren zajmuje WAT.
Zakończenie II wojny światowej spowodowało demobilizację większości żołnierzy. Lecz w szkolnictwie wojskowym proces był odwrotny. Wszystko zmierzało do utrwalenia władzy komunistycznej. Komuniści nie mogli dopuścić do powrotu Polskich specjalistów lotniczych, powracających z Zachodu, gdyż ci posiadali „niewłaściwe” wzorce społeczno-polityczne. Dlatego musieli wyszkolić własną kadrę. Jednym z efektów tych działań było wydłużenie szkolenia mechaników w WTSL do 12 lub 24 miesięcy (w zależności od specjalności) oraz utworzenie Szkoły Młodszych Specjalistów szkolących się na kursach zaledwie do 6 lub 12 miesięcy. Szkoły Młodszych Specjalistów utworzono także przy dywizjach lotniczych.
W dniu 25.09.1945 roku, promowano kolejną (trzecią) grupę 104 mechaników i majstrów. Pierwszy raz w Boernerowie. W październiku kurs ukończyło 239 kursantów. W dniu 22.12.1945 roku, kurs ukończyło 226 kursantów, w tym pierwsza grupa fotolaborantów.
W dniu 6.01.1946 roku, kurs ukończyła szósta grupa kursantów (226 osób), w tym 33 osoby uzyskały stopień oficerski. Była to druga promocja oficerska w historii szkoły. Aktu promocji dokonał generał broni Władysław Korczyc.
Jednocześnie zapadła decyzja o skróceniu nauki w WTSL do 11 lub 22 miesięcy. Wyjazd części radzieckiej kadry do CCCP wymusił zastąpienie ich Polskimi oficerami. Brakującą kadrę postanowiono pozyskać, przeszkalając podoficerów już ze stażem, na 5-miesięcznych kursach. Kursy te organizowano od stycznia 1946 roku, a w rzeczywistości trwały bardzo krótko. Niektóre nawet tylko 7 dni.
W 1946 roku, szkolono specjalistów dla samolotów; Po-2, Jak-9, Pe-2, Ił-2, Ił-10, Tu-2, C-47, Li-2. W dniu 18.03.1946 roku, komendantem szkoły mianowano Polskiego oficera płk pilota Bernarda Adameckiego.
W dniu 4.05.1946 roku, nastąpiły zmiany w programie szkolenia. Szkoła przeszła na szkolenie czasu pokoju. Chciano wydłużyć cykl szkolenia i podnieść jego poziom. Zmianom tym przewodził nowy Komendant szkoły, który doskonale pamiętał system przedwojennego szkolenia. Tak jednak się nie stało.
W dniu 16.05.1946 roku, odbyła się trzecia promocja, 38 absolwentów. Jednocześnie nastąpiła zmiana nazwy szkoły na Techniczną Szkołę Lotnictwa Wojska Polskiego.
Demobilizacja części żołnierzy powodowała występowanie luk w obsadzie stanowisk w pułkach lotniczych. Dlatego dowódca Lotnictwa Wojska Polskiego, Rozkazem Nr 0121 z dnia 5.10.1946 roku, nakazał skrócenie czasu szkolenia, mechaników do 15 miesięcy, a młodszych specjalistów do 4 miesięcy. Liczba osób w TSL WP zwiększono do 1 867 osób.
Od wiosny 1947 roku, powrócono do kursów uzupełniających dla specjalistów i ich promocji na stopnie oficerskie. Kursy organizowano w zależności od potrzeb. W kwietniu 1947 roku, szkoła przeszła na nowy etat nr 20/78 (obsada stała 385 osób, 680 szkolonych mechaników, 300 szkolących się młodszych mechaników). Nastąpiła także drobna zmiana nazwy szkoły (bez przypisku Wojska Polskiego).
W dniu 13.07.1947 roku, nastąpiła kolejne promocja oficerska. Stopnie ppor. uzyskało 5 absolwentów. W dniu 26.10.1947 roku, kolejna grupa 129 osób ukończyła kurs, a 5 otrzymało promocje oficerską.
W grudniu 1947 roku, szkoła uzyskała pełną (zgodną z etatem) obsadę stanowisk. Kadry było 404 osób. Stan zmienny 870 osób. Na 180 oficerów, nadal 12 było rosjanami.
W tym okresie wśród kursantów zainicjowano współzawodnictwo. Stale poprawiano bazę dydaktyczną. Przybywało pomocy naukowych, często wykonywanych na miejscu w szkole. Dowództwo Lotnictwa Polskiego wysoko oceniało pracę i zaangażowanie jej komendanta pułkownika pilota Bernarda Adameckiego.
W maju 1948 roku, pomocnikiem komendanta został major nawigator Mieczysław Stachura-Michalski. Z końcem 1948 roku, ze stanowiska w natychmiastowym trybie został zdjęty komendant pułkownik Bernard Adamecki. Wydawało się to dziwne, bo pułkownik cieszył się uznaniem przełożonych i podwładnych i miał zostać awansowany na generała. No cóż. Komunistyczna maszyna bezpieki czyściła wysokie stanowiska w PRL z osób, które mogły poprowadzić Polskę od PRL do Rzeczypospolitej. I nie ważne, że z wielkim zaangażowaniem oddali swoje siły nowej Polsce. W dniu 21.10.1950 roku, pułkownik Bernard Adamecki został aresztowany w szpitalu oraz oskarżony o szpiegostwo i spiskowanie przeciwko PRL. Podczas brutalnego przesłuchania był torturowany, pod jego wpływem przyznał się do rzekomej winy. W więzieniu próbował popełnić samobójstwo, nie mogąc pogodzić się z narzuconą mu rolą. W dniu 13.05.1952 roku, w procesie tak zwanej grupy kierowniczej konspiracji Wojsk Lotniczych został skazany wraz z innymi karę śmierci, pomimo że prokurator żądał długoletniego więzienia. W dniu 7.08.1952 roku, w więzieniu mokotowskim został zamordowany przez komunistów.
Chwała bohaterowi!
Oprócz ataków indywidualnych, komunistyczna bezpieka stworzyła także systemy represji wobec całego narodu. W stosunku do kandydatów do szkół wojskowych określono szynel przynależności społecznej. Zgodnie z Rozkazem Ministra Obrony Narodowej z 30.04.1949 roku, 60 % zakwalifikowanych kandydatów powinno wywodzić się ze środowiska robotniczego, 30 % z chłopskiego i tylko 10 % z inteligencji pracującej.
Niestety. Nie doczekam się już rozliczenia komunistyczno-masońskiej bandy, która nadal ma ogromne wpływy w obecnej Rzeczypospolitej. Brak lustracji i dekomunizacji leży cieniem na naszych losach.
Dopiero 13.01.1949 roku, na miejsce komendanta pułkownika Bernarda Adameckiego mianowano płk pilota Michała Jakubika.
W 1948 roku, w Technicznej Szkole Lotniczej (Boernerowo) rozpoczęto szkolenie techników rezerwy. Po 12 miesięcznym kursie otrzymywali oni stopień chorążego rezerwy, przechodzili staż w pułkach lotniczych i byli zwalniani do cywila. Jednym z celów takiego szkolenia było przygotowanie kadry dla Aeroklubów i PLL LOT.
Zbliżająca się era samolotów z napędem turboodrzutowym wymusiła wprowadzanie nowych systemów i programów szkolenia, a przede wszystkim wzrost liczby techników nowych specjalności. Już marcu 1949 roku, na odprawie komendantów szkół wojskowych przekazano decyzje ministra obrony narodowej dotyczące rozbudowy szkolnictwa wojskowego poprzez zwiększenie liczby szkół i ilości szkolących się. Dodatkowo nakazano skrócenie okresu szkolenia, co było efektem megalomani radzieckiej, gdzie zawsze przedkładano ilość nad jakość. Działania te pokazały swoje zgubne efekty po paru latach, nasileniem wypadków i katastrof.
Jedna szkoła techniczna, kształcąca na poziomie niższym i średnim, to było za mało. Zdecydowano, w końcu grudnia 1949 roku, o utworzeniu wyższej wojskowej szkoły technicznej. Na siedzibę nowej szkoły wyznaczono Boernerowo, a Techniczna Szkoła Lotnicza musiała zmienić miejsce. Ponownie przeniesiono ją do Zamościa. Tak w Warszawie zrodziła się Wojskowa Akademia Techniczna.
Opracował Karol Placha Hetman