Mielec 2023-06-24
Podkarpackie Pokazy Lotnicze – Mielec, 24 czerwca 2023 rok.
W dniu 24 czerwca 2023 roku (sobota), na lotnisku w Mielcu odbyły się Podkarpackie Pokazy Lotnicze. Kilka lat temu impreza była cykliczna, ale z uwagi na pandemię chińskiego wirusa i wojnę na Ukrainie cykl został przerwany. Tegoroczna impreza (2023 rok) została zaplanowana na jeden dzień. Wejście na pokazy było darmowe. Dodatkowo, władze miasta Mielec zapewniły komunikację autobusową dla widzów. Pokaz cieszył się ogromnym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców Mielca, ale także wielu miłośników lotnictwa z całej Polski. Na pokaz przybyło tysiące widzów, a najwięcej było młodych rodzin z licznymi dziećmi.
Niestety, pogoda nieco pokrzyżowała plany i niektórzy uczestnicy pokazów mieli problemy z przylotem do Mielca. Nawet podczas pokazów, na kilkanaście minut, musiano wstrzymać pokazy z powodu ulewnego deszczu.
Mielec to lotnicza stolica Polski, gdzie przez długie dziesięciolecia produkowano różne samoloty; bojowe, transportowe, rolnicze, a także części do innych samolotów, jak na przykład drzwi do samolotów Boeing B-757. Obecnie w Mielcu, firma Sikorsky-Mielec produkuje śmigłowce Black Hawk S-70i.
Bramy terenu pokazu zostały otwarte o godzinie 10;00. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem imprezy widzowie mogli podziwiać uczestników pokazów, którzy trenowali przez głównym występem.
Głównym punktem, który rozpoczął pokazy był desant 10 skoczków spadochronowych z pokładu samolotu PZL An-2 rejestracja SP-KBA. Samolot należy do Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła od 2017 roku i został wyremontowany przez członków fundacji. W 2018 roku, samolot ten zaprezentował był na Air Show Radom. Wszyscy skoczkowie, którzy wzięli udział w desancie, należą do Stowarzyszenia Mieleckich Spadochroniarzy.
W powietrzu mogliśmy oglądać formację samolotów AERO AT3. Była to największa formacja tych samolotów jaką można było do tej pory oglądać w Polsce. W powietrzu było 6 samolotów. Samolot AERO AT3 należą do tak zwanych ultra-light, zabierają na pokład dwie osoby i są napędzane silnikami takowymi firmy ROTAX, które pracują na etylinie samochodowej.
Głównym punktem pokazów był występ, jedynego na imprezie, śmigłowca Sikorsky-Mielec Black Hawk S-70i rejestracja SN-70XP, który należy do Polskiej Policji. Obecnie (2023 rok) Policja posiada trzy tego typu maszyny. Śmigłowiec ten był wyprodukowany w Mielcu. Załoga śmigłowca dała dwa bardzo ciekawe pokazy. Pierwszy pokaz był z użyciem podwieszanego zbiornik typu Bambi Bucket, o pojemności 1,5 m sześciennego. Zasobnik ten służy do gaszenia pożarów, zwłaszcza pożary lasów. Piloci dali pokaz precyzyjnego pilotowania śmigłowcem z podwieszonym zbiornikiem typu Bambi Bucket, o masie blisko 2 000 kg, a w końcu zademonstrowali zrzut wody z tego zasobnika. Drugi pokaz to była symulowana akcja ratunkowa z podjęciem osoby poszkodowanej na pokład śmigłowca. Wszystko bez przyziemienia śmigłowca. Odlatując z miejsca pokazu, jeden z ratowników wisiał na linie o długości około 20 m, pod lecącym śmigłowcem Black Hawk S-70i. Ratownik huśtał się jak wahadło i pozdrawiał widzów machając ręką.
Mocnym punktem pokazów były dwa samoloty PZL M-18B Dromader. Pierwszy samolot z rejestracją SP-ZWG jest w barwie żółtej, typowej dla pierwszych egzemplarzy seryjnych. Drugi samolot z rejestracją SP-ZWA jest w typowym malowaniu biało-żółtym. Samoloty te to typowe samoloty rolnicze i pożarnicze. PZL M-18B Dromader to jest jednosilnikowy dolnopłat, o konstrukcji metalowej, ze stałym podwoziem, ze zbiornikiem na chemikalia umieszczonym przed kabiną pilota i był produkowany właśnie w Mielcu. Do chwili obecnie (2023 rok) wyprodukowano 759 egzemplarzy PZL M-18, które zostały sprzedane do 24 krajów świata. Ponad 200 samolotów PZL M-18 Dromader zostało wyeksportowane do USA. Największy aplauz wsród widzów, wywołał jednoczesny zrzut wody z obu samolotów, a woda odpowiednio zabarwiona, utworzyła Polskie Barwy.
Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się pokazy samolotów PZL TS-11 Iskra. W Mielcu mogliśmy zobaczyć trzy samoloty; TS-11 w barwach Indii nb 60-W1760, TS-11 nb 1214 oraz TS-11 nb 1402. Samoloty do pokazów startowały kilkukrotnie. Latały solo, w duecie i trójką.
W powietrzu był także samolot North American T-6 Texan – Harvard rejestracja FHI53, a za jego sterami był właściciel kapitan Jacek Mainka. W powietrzu był samolot De Havilland Canada DHC-1 Chipmunk rejestracja WD322, a za jego sterami był właściciel także kapitan Jacek Mainka.
Niecodziennym wydarzeniem było kołowanie samolotu PZL I-22 Iryda, za którego sterami siedział kapitan Piotr Maciejewski. Samolot jest własnością Fundacji Biało-Czerwone Skrzydła. Fundacja ma na celu doprowadzenie samolotu do poziomu latającego zabytku. Przypomnijmy, że masoński rząd Donalda Tusk, w 2008 roku, wysłał 22 samoloty PZL I-22 Iryda na złom, zniszczył wszystkie plany i wzorniku do produkcji tego samolotu. Pozostałe 6 samolotów nigdy nie ukończono. Pierwszy prototyp I-22 Iryda wystartował w dniu 5 marca 1985 roku, a już w 1992 roku, trzy samoloty I-22 Iryda były w testowej eksploatacji w Szkole Orląt w Dęblinie, z dobrą oceną instruktorów-pilotów. Egzemplarz będący w Mielcu, cudem uniknął pocięcia na złom i w 2021 roku, trafił do Fundacji. Do chwili obecnej, samolot spędził w powietrzu zaledwie 95 godzin.
Widzowie w powietrzu mogli zobaczyć bardzo dobrze znany samolot PZL Mielec M-28, który jest w Mielcu produkowany. Ten samolot transportowy, wielozadaniowy jest użytkowany w kilku krajach na świecie, a także w USAF.
W powietrzu został zademonstrowany samolot Albatros Oeffag D-III replika. Samolot został wykonany w malowaniu z okresu wojny Polsko-sowieckiej (bolszewickiej) i należał do 7. Eskadry Kościuszkowskiej, w której służyli głównie piloci Amerykańscy.
Atrakcją na dla widzów były także występy Royal Jordanian Falcons, czyli czterech statków powietrznych Extra 330LX. Za ich sterami siedzą doświadczeni piloci wojskowi.
Po raz pierwszy w Mielcu obył się nocny pokaz z pirotechniką. Pokaz dała brytyjska formacja AeroSPARX. W pokazie pirotechnicznym zaprezentowali się także pan Marek Choim (Extra 330SC) oraz pan Jakub Kubicki. Także pan Łukasz Czepiela zaprezentował akrobację lotniczą. Pan Łukasz na codzień jest kapitanem rejsowego samolotu Airbusa A-320.
W powietrzu były także samoloty: PZL-104 Wilga, PZL-101A Gawron, PZL M-26 Iskierka, PZL An-2 „Wiedeńczyk”, SB Lim-2, PZL Lim-2 oraz kilka szybowców. Na zakończenie pokazów lotniczych odbył się Drone Show. Było to świetlne widowisko z użyciem około stu kolorowych dronów. Na estradzie imprezy wystąpił zespół wokalny „Dywizjon” z Ogólnokształcącego Liceum Lotniczego w Dęblinie. Zakończenie pokazów nastąpiło około godziny 22;10.
Opracował Karol Placha Hetman